Coraz częściej poszukuje się ekologicznych rozwiązań – dotyczy to w szczególności żywności. Czy da się jednak gospodarzyć bez chemii? Chociaż wydaje się to trudne, to rzeczywistość jest zupełnie inna. Wystarczy jedynie postawić na odpowiednie metody i produkty. W dzisiejszym wpisie chcemy nieco bliżej wyjaśnić Ci, na czym to polega. Przedstawimy również korzyści, jakie wynikają ze zmiany sposobu gospodarzenia oraz produkt AgroECA, czyli naturalny środek o doskonałych właściwościach odkażających.
Tutaj znajdują się przedmioty dodane przez Ciebie do koszyka
produktów: 0
wartość: 0,00 zł
34 501,50 zł
28 050,00 zł
Znajdziesz tutaj producentów produktów sprzedawanych w sklepie Agro Smart Lab
Zarówno konsumenci, jak i producenci coraz większą wagę przykładają do bezpieczeństwa żywności i ochrony środowiska. To właśnie dlatego powstała nowa moda na biologiczne środki ochrony roślin. O popularności metod biologicznych świadczy stale rosnący rynek środków biologicznych. W czym tkwi ich fenomen? Na to pytanie postaramy się odpowiedzieć w dzisiejszym artykule.
Prowadzenie gospodarstwa wiąże się z ponoszeniem znacznych kosztów. Istotny wpływ na ich wysokość mają wydatki związane z zakupem preparatów, które chronią rośliny przed negatywnym działaniem chorób i szkodników. Nieustający wzrost cen wymusza na rolnikach konieczność odejścia od prawidłowych i zgodnych z nauką zasad gospodarowania. Zastanawiasz się, jak zaoszczędzić na środkach ochrony roślin? Czytaj dalej, a dowiesz się, dlaczego monitorowanie pól jest tak ważne i po jakie preparaty warto dodatkowo sięgnąć.
Nawożenie doglebowe i dolistne to podstawowe sposoby dostarczania roślinom składników pokarmowych, które mają istotny wpływ na wysokość oraz jakość plonów. Często jednak dochodzi do sytuacji, w których pojawiają się niedobory lub nadwyżki substancji odżywczych. Niektóre objawy tych stanów można zaobserwować na liściach. Aby ułożyć właściwy plan nawożenia, warto przeprowadzić nie tylko analizę gleby, ale także badanie liści. Zastanawiasz się, w jakim celu jest ono wykonywane? Oto garść informacji, które wyjaśnią Ci, czym jest analiza i dlaczego jest tak ważna.
Uprawa roślin to bardzo skomplikowany proces. Wiąże się ona z koniecznością poznania specyficznych ich potrzeb i stanu gleby. To właśnie podłoże jest podstawowym źródłem składników pokarmowych. Jeśli występuje ich niedobór, należy je dodatkowo dostarczyć roślinom. Często dochodzi też do sytuacji, w których mikro i makroelementy są dostarczane w nadmiarze. Mogą również pojawić się szkodniki, które powodują straty plonu u roślin jadalnych i pogorszenie wyglądu gatunków ozdobnych. Znajomość zasobności gleby w składniki pokarmowe, a także badania na obecność szkodników pozwalają na podjęcie odpowiednich kroków, dzięki którym rolnik będzie mógł cieszyć się dorodnymi zbiorami. W dzisiejszym artykule wyjaśniamy, czym jest analiza gleby i jakie cenne informacje po jej przeprowadzeniu możesz uzyskać.
JAK WYKORZYSTAĆ ZAPASY FOSFORU W GLEBIE?
Szacowanie zawartości i metody ich uwalniania
Niewielkie zasoby surowców, załamanie łańcuchów dostaw spowodowane przez pandemie COVID-19, a w końcu dramatyczny wzrost nośników energii, poskutkowały tym, że ceny nawozów fosforowych w Polsce biją historyczne rekordy. Sytuacja ta stanowi niewątpliwie wyzwanie dla producentów rolnych, którzy muszą zapewnić odpowiednią ilość fosforu roślinom, aby utrzymać wysokie plonowanie i ekonomiczną opłacalność działania. Okazuje się, że na wielu polach istnieje szansa na znaczne ograniczenie nawożenia fosforem dzięki obecności w glebie mineralnych zapasów tego pierwiastka. Roślina nie może bezpośrednio pobrać fosforu z tych form, jednak dzięki działalności pożytecznych mikroorganizmów możliwe jest uruchomienie i udostępnienie tego pierwiastka z zapasów obecnych w glebie. Aby zweryfikować czy zastosowanie pożytecznych mikroorganizmów pozwoli ograniczyć stosowanie nawozów w pierwszej kolejności należy ocenić zasobność gleb w możliwe do udostępnienia przez mikroorganizmy związki fosforu. Próby określania ilości zapasowych, potencjalnie dostępnych dla roślin form tego pierwiastka w glebie rozpoczął Agro Smart Lab. Wyniki z kilkuset badań gleby wydają się być obiecujące.
Gleba w ogrodzie i na polu jest podstawą uprawy, ponieważ pozwala Ci cieszyć się warzywami, owocami i kwiatami. Im w lepszej jest ona kondycji, tym zdrowsze będą rośliny, które uprawiasz. Wielu rolników i ogrodników każdego roku zwiększa ilość stosowanych nawozów. Motywem takiego działania często są niekorzystne warunki klimatyczne i silna konkurencja. Zanim jednak odżywisz glebę, powinieneś sprawdzić, czego jej tak naprawdę brakuje. Dobrym rozwiązaniem jest jej przetestowanie i monitorowanie składu, aby móc lepiej dobierać środki chemiczne. W dzisiejszym artykule wyjaśnimy, czym jest analiza gleby, kiedy i jak ją przeprowadzić. Czytaj dalej, a dowiesz się również, czy jest ona szansą na oszczędności dla Twojego gospodarstwa rolnego.
Według Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa straty owoców i warzyw podczas przechowywania wynoszą ponad 3 proc. Wyniki te, uzależnione są od gatunku surowca oraz stosowanych technologii produkcji. W przypadku warzyw polowych straty podczas przechowywania mogą się wahać od kilku do kilkudziesięciu procent.
Źródło infekcji chorobowych
Jedną z przyczyn strat powstających w trakcie przechowywania warzyw mogą być infekcje chorobowe, do których dochodzi na etapie uprawy, bądź też w trakcie przechowywania, za pośrednictwem zarodników grzybów znajdujących się w powietrzu komór chłodniczych. Badania dotyczące czystości mikrobiologicznej powietrza wskazują, że w powietrzu atmosferycznym może znajdować się nawet kilkadziesiąt różnych gatunków grzybów, wśród których najczęściej wymienia się grzyby z rodzaju:
- Penicillium
- Cladosporium
- Trichoderma
- Alternaria
- Fusarium
- Botrytis
- Sclerotinia
- Rhizopus
- Mucor
Grzyby znajdujące się w powietrzu atmosferycznym chłodni mogą dokonywać infekcji na przechowywanych surowcach – szczególnie w miejscach uszkodzeń tkanki (rany, skaleczenia, pęknięcia, obicia). Po zainfekowaniu warzywa następuje rozwój grzyba, który wytwarza kolejne zarodniki i wywołuje ponowne infekcje. Uszkodzenia tkanek oraz optymalne do rozwoju warunki temperatury i wysokiej wilgotności umożliwiają szybkie rozprzestrzenianie patogena w wyniku ruchu powietrza w chłodni i zakażenie kolejnych warzyw, w efekcie coraz większa ich ilość zaczyna się psuć.
REDUKCJA ZARODNIKÓW GRZYBÓW W POWIETRZU ATMOSFERYCZNYM CHŁODNI ZA POMOCĄ ZAMGŁAWIANIA KWASEM PODCHLORAWYM
Pojawiła się ostatnio nowa technologia zwalczania grzybów w chłodni, która może być również stosowania w trakcie przechowywania owoców i warzyw. Mowa tutaj o zamgławianiu tak zwaną suchą mgłą kwasem podchlorawym.
Kwas podchlorawy to substancja, która jest wytwarzana naturalnie w białych ciałkach krwi ludzi i zwierząt. Jest on ważnym składnikiem systemu odpornościowego naszego organizmu.
Uzyskane jesienią 2021 wyniki badań: (Projekt: Zdrowa Żywność: projekt realizowany w ramach Europejskiego Funduszu Rolnego Na Rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich), wykazały dużą skuteczność tej technologii w ograniczaniu drobnoustrojów w chłodniach. Konsorcjum składające się z firmy BIO ACTIW (producent ustabilizowanego kwasu podchlorawego dopuszczonego do dezynfekcji owoców i warzyw) oraz Uniwersytet Rolniczy w Krakowie przeprowadzili w ramach tego projektu testy w jednej z Grup Producenckich na południu Polski.
W przypadku pustych komór chłodniczych (przed załadunkiem owoców) wysoką redukcję zarodników grzybów osiągnięto w tych badaniach przy zastosowaniu 2 litrów roztworu kwasu podchlorawego o stężeniu 300 ppm (15 proc. roztwór produktu handlowego) na 100m3 pomieszczenia.
Badania też wykazały, że w przypadku komory wypełnionej warzywami czy owocami konieczne jest zastosowanie dwukrotnie większej dawki kwasu podchlorawego aby uzyskać zadowalające efekty. Zastosowanie 4 litrów 15 proc. roztworu produktu handlowego na 100m3 pozwoliły osiągnąć wysoką skuteczność w eliminacji zarodników grzybów w powietrzu.
Wyniki badań pokazują, że można w bezpieczny sposób redukować liczbę grzybów znajdujących się w powietrzu chłodni i dzięki temu ograniczać straty podczas przechowywania. W przypadku gorszej jakości surowca konieczne jest jednak kilkukrotne zamgławianie w odstępach 1-2 tygodniowych.
REDUKCJA POZOSTAŁOŚCI PESTYCYDÓW W OWOCACH I WARZYWACH PO ZAMGŁAWIANIU KWASEM PODCHLORAWYM
Literatura światowa podaje, że zarówno ozon jak i kwas podchlorawy rozkładają pestycydy. Wynika to z rozkładu przez te substancje podwójnych i potrójnych wiązań różnych związków. W przypadku kwasu podchlorawego dotychczasowe badania dotyczące rozkładu pestycydów były wykonywane poprzez moczenie lub spryskiwanie owoców czy warzyw tą substancją. Nie ma natomiast informacji czy zamgławianie kwasem podchlorawym również redukuje pozostałości pestycydów. W ramach projektu” Zdrowa Żywność” prowadzone są dwa rodzaje badań. Pierwsze – potwierdzenie, czy przy okazji dezynfekcji wody za pomocą kwasu podchlorawego w wodnym rozładunku można redukować pozostałości pestycydów. Drugie – sprawdzenie czy można też redukować pozostałości pestycydów podczas zamgławiania kwasem podchlorawym.
Badania zostały wykonane w Owocu Łąckim, gdzie były wykonywane testy dotyczące skuteczności dezynfekcji poprzez zamgławianie. Próby jabłek zostały pobrane przez Dr. hab. Jana Błaszczyka, który z ramienia UR w Krakowie nadzoruje badania w Owocu Łąckim. Jabłka odmiany Gala i Ligol zostały podzielone na dwie części. Jedna część zapakowana do woreczka przed wodnym rozładunkiem a druga zanurzona na 5 minut w basenie wodnego rozładunku, gdzie woda była dezynfekowana kwasem podchlorawym. Z kolei próby jabłek odmiany Jonagored, Gloster oraz dwie partie Golden Delicious zostały pobrane zarówno przed jak i po zamgławianiu. Owoce zostały następnie wysłane do analizy laboratoryjnej w Instytucie Ochrony Roślin – Oddziale Terenowym w Białymstoku, gdzie pod kierownictwem Pani Prof. Bożeny Łozowickiej dokonane zostały bardzo szczegółowe badania pozostałości, aż do 0,0001 mg/kg. Miało to na celu sprawdzenie jak największej liczby pozostałości, które w standardowym laboratorium nie są wykrywane, gdyż poziom detekcja wynosi 0,01 mg/kg.
Wszystkie próby owoców poddane wodnemu rozładunkowi, gdzie zastosowano kwas podchlorawy oraz poddane zamgławianiu suchą mgłą kwasem podchlorawym wykazały niższą zawartość pestycydów niż te, nie traktowane kwasem podchlorawym. W przypadku wodnego rozładunku średnia redukcja pozostałości pestycydów wyniosła 27 proc. a w przypadku zamgławiania kwasem podchlorawym 28 proc. (wyk. 1 i 2).
Największa redukcja została zaobserwowana w przypadku niskiej zawartości pestycydów. Bardzo ciekawe jest to, że zamgławianie kwasem podchlorawym spowodowało redukcję pestycydów nie tylko tych o działaniu kontaktowym ale i tych o działaniu systemicznym. Kwas podchlorawy ma bowiem działanie tylko kontaktowe. Świadczyć to może o tym, że pozostałości środków o działaniu systemicznym pozostają również przez pewien czas na powierzchni skórki.
W ramach projektu „Zdrowa Żywność” prowadzone są również badania nad wykorzystaniem kwasu podchlorawego do dezynfekcji owoców i warzyw w czasie wodnego rozładunku. Wstępne wyniki badań wskazują, że zastosowanie kwasu podchlorawego bardzo redukuje chorobotwórcze dla ludzi bakterie w wodzie oraz ograniczane jest psucie się owoców i warzyw w dłuższym okresie czasu. Jest więc to dobry sposób na ograniczenie strat związanych ze sprzedażą mytych warzyw. Raport z tych badań zostanie opublikowany wiosną 2022 roku.
Autorzy:
mgr inż. Mirosław Maziarka – Agro Smart Lab, Bio ActiW
mgr inż. Joanna Micek – Menadżer Działu Ochrony Roślin w firmie Agro Smart Lab